Festiwal Fotografii Industrialnej jest formą przeglądu twórczości profesjonalnej, jak i amatorskiej przedstawiającej w sposób kreatywny przestrzenie przemysłowe. Kreatywne przedstawienie tego typu przestrzeni jest sformułowaniem, które obejmuje różne formy przekazu zawarte w obrazie fotograficznym. Dlatego też w ramach Festiwalu Fotografii Industrialnej zobaczyć będzie można zarówno klasyczną fotografię architektury, projekty dokumentalne i reportaże, jak i fotografię z pogranicza „urban exploration”.
Miejscem odbywania się Festiwalu jest nie bez znaczenia Górny Śląsk, czyli region ściśle związany z głównym motywem Festiwalu, jakim jest przemysł. Obszar ten stał się doskonałym plenerem fotograficznym dla wielu fotografów ze względu na unikalne w skali kraju krajobrazy industrialne, ale także ze względu na potrzebę dokumentowania znikających w zastraszającym tempie jego elementów. Wiele projektów fotograficznych dotyka problemu degradacji obiektów postindustrialnych, stając się jednocześnie sprzeciwem wobec takiego stanu rzeczy. W tym miejscu pojawia się drugi, korespondujący z samą istotą fotografii wymiar Festiwalu — ukazanie stanu zachowania poprzemysłowego dziedzictwa, jego zmarnowanego potencjału w odniesieniu do możliwości zagospodarowania, wykorzystania i dalszej eksploatacji w zmienionej formie, jako istotnego elementu dopełniającego tożsamość regionu. Stąd wynika lokalizacja wystaw w obiektach poprzemysłowych pełniących z powodzeniem nowe funkcje w przestrzeni publicznej.
Przed nami V edycja Festiwalu. Z tej okazji chcielibyśmy ukierunkować tematykę spotkań, prelekcji a także wystaw na gałąź przemysłu, bez której nie byłaby możliwa tak szybka industrializacja obszaru Górnego Śląska i Zagłębia. Kolej była pierwszym lądowym środkiem transportu umożliwiającym przewóz towarów i osób na masową skalę. Pełna nowoczesnych, pionierskich rozwiązań obecna jest w naszym regionie już prawie 170 lat. Podczas wojen, powstań śląskich, okresu odbudowy kraju, kolej zawsze stanowiła najważniejszy środek transportu. Co zatem wiemy o historii kolei? Jak traktujemy kolejowe dziedzictwo i czy w ogóle je mamy?